piątek, 13 lipca 2012

Rozdzial 8

Gdy wsiadlam w  autobus , sms'owalam z Sylwia , az nagle ujrzalam ze na
 kolejnym przystanku
wchodzi moj pilkarz , wszyscy do niego podbiegli i prosili o autograf tylko
 ja siedzialam
na siedzeniu i mnie nie ciagnelo do niego .. To ze obok mnie bylo wolne miejsce,
usiadl kolo mnie.
- To Ty jestes ta ladna dziewczyna ... Co chciala zebym pokazal zeby. haha?- zapytal zdziwiony
- Jaka ladna dziewczyna ? aa Tak to ja  ..- podekscytowana odpowiedziala
- I bylas tez ze swoja kolezanka , nie ?
- No bylam - rzeklaam .
- Eii, przepraszam Cie ze wtedy tak zniknalem , ale nie chcialem wam przeszkadac ..
- Okeey , nic sie nie stalo .- smutasnie odpowiedzialam
- Napewno ? - zapytal jeszcze raz
- Tak napewno, a tak wgl ogladalam Cie dzisiaj w telwizji.- odpowiedzialam
- Tak , to ktos mnie ogladal ?- zapytal zdziwiony\
- No ja, i pewnie 1000 roznych innych fanek tez, ale prosze Cie juz nie gadaj o swoim slubie ani
o ''Annie'' bo to juz mnie wkurza , mialam ochote dzisiaj przelaczyc jak zaczeles o niej mowic
-Az tak Cie to wkurza ?- zapytal robiac maslane oczy
- Nooo, nawet nie wiesz jak . hhaha, o ja juz musze wysiadac ..
-Ja tez, gdzie idziesz ?
- Kolo zlotych tarasow , umowilam sie .. zz kolezanka
- ja tez tam ide ..
Wysiadlismy razem cala droge sie wyglupialismy , napisalam do Sylwii " siora zaraz
bd na miejscui zobaczysz kogo Ci przyprowadze " Wydaje mi sie ze nawet sie
 nie spodziewala ze wlasnie idzie ze mna slynny Robert Lewandowski ..
 Czulam sie jak we snie ..
 Doszlismy na miejsce . Sylwi nie bylo , naglee zobaczylam ze chowa sie za dzrzewem ,
 chciala nas wystraszyc , to znaczy mnie, ale raczej sama sie
 wystraszyla .


-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Z dedykiem dla mojej " siory" Hahah
Sylwia  " pokazesz zeby?"
Dla Ciebie specjalnie jeszcze dzisiaj napisalam kolejny ..


2 komentarze:

  1. Końcówka najlepsza ! Że niby ja się go wystraszyłam ?!?1 Haha, masz rację, chyba właśnie zrobiłabym tak kiedy bym go spotkała xD I dziękuje siostro, że pewnie mimo zmęczenia napisałaś dla mnie kolejny rozdział :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Noo tak to by mi sie juz niechcialo pisac kolejnego . Hahaha

    OdpowiedzUsuń