Az nagle uslyszalam tlum ludzi krzyczacych zza kabiny, gdy wyszlam z Sylwia
na korytarz, zobaczyc co sie dzieje , zobaczylysmy, wychodzacego zza tlumu
ludzi Roberta Lewandowskiego, z Sylwia popatrzylysmy na siebie razem i
powiedzialysmy " o wilku mowa". Robert rozdal wszystkim autografy i wszedl
do naszej kabiny, my oczywiscie za nim .
-Mozna tu ? - zapytal
- Tak, prosze .- powiedziala Sylwia
-Tak, mozna . A mozesz mi sie tu podpisac? - podajac moj zeszyt Robertowi .
- Tak , jasne to dla mnie czysta przyjemnosc .- odpowiedzial usmiechajac sie
- A mozesz mi tez ?- zapytala Sylwia
- Tak
- O Robert mozesz pokazac zeby ? - zapytalam
- yh slucham ?
- Nie wazne , pokazesz to swoja slawna mine ?- zapytala z podekscytowaniem Sylwia
- Pokazesz ?-zapytalam
- Haha , ta pokaze .
Gdy pokazal wydawala sie o wiele lepsza niz na filmikach , czy zdjeciach .
Wtedy czulam sie ze spelnilam swoje najwieksze marzenia, czulam sie
wspaniale .
Niestety przyjemnosc szybko sie skonczyla, poniewaz fani odkryli ze on tu jest
i chcial wyjsc , zeby nam nie przeszkadzac .
Blog jest superr <3 Czekam na nexxta :D
OdpowiedzUsuńSuper ! Haha, wiedziałam, że użyjesz w tym opowiadaniu ''słynną minę'' xD Prowadź go dalej bo jest zajebisty !!! ^^
OdpowiedzUsuń